W mijającym roku kilkanaście wspólnot parafialnych pożegnało swoich duszpasterzy.
Jak tu nie wpaść w depresję? – pyta ks. dr Wojciech Skibicki, wicerektor elbląskiego seminarium. – Niektóre sale naszego budynku położone są poniżej poziomu morza.
Są miejscem dyskusji, próby diagnozowania obecnej sytuacji państwa, miejscem szukania rozwiązań różnych problemów, zachętą do angażowania się ludzi wierzących w życie społeczne, polityczne, kulturalne.
W starosądeckiej Opoce trwa interdyscyplinarne seminarium naukowe dotyczące dialogu. Bierze w nim udział kilkudziesięciu specjalistów z różnych dziedzin, m.in. Jan Pospieszalski.
– Jestem głęboko przeświadczony, że tutaj, w Lublinie, rzetelne dziennikarstwo jest uprawiane przez redakcję „Gościa Niedzielnego” – mówił rektor KUL.
23 czerwca 74 księży wikariuszy otrzymało posłanie na swoje nowe parafie.
W pierwszym numerze, datowanym na 1 października 1977 roku, wydrukowanym na przemyconym z Paryża powielaczu, zamieścił wstępniak – tekst programowy pt. "O co chodzi?". Podpisał go pseudonimem Janusz Topacz. W dzieło zaangażował się bez reszty.
Popiełuszko z Berestu, misjonarz, wodzirejka, pułkownik, nieciecka Siłaczka, najstarsza Sądeczanka – w minionym roku pożegnaliśmy wybitnych zmarłych…
Przedstawiciele trzech religii monoteistycznych – biskup, rabin i imam – serdecznie uściskali się przy jego trumnie. Scena – ikona! Zmarły arcybiskup był naprawdę człowiekiem niezwykłym. Ktoś powiedział o nim, że to „skok Beamona” w polskim Kościele, i miną długie lata zanim ktoś skoczy dalej.