Pan Bóg nie stworzył smutku. Smutek pojawił się, kiedy człowiek postanowił zrealizować własny, niezgodny z Bożym, plan na swoje życie. Od tamtego czasu smutek wchodzi w nasze życie niezależnie od nas.
Ani jednego! – cieszy się burmistrz włoskiego miasteczka Bellegry, mówiąc o przypadkach zarażenia koronawirusem wśród mieszkańców. A właściwie o braku takich przypadków.
Jakie powinno być najważniejsze pragnienie chrześcijanina? Benedykt XVI 14 lat temu, w trakcie swojej pielgrzymki do Manoppello, stwierdził, że powinno nim być „szukanie Oblicza Chrystusa”.
Pozwolę sobie na radykalną opinię: moim skromnym zdaniem najlepszą książką o człowieku, jaka kiedykolwiek powstała, jest... papieska encyklika. Tak. Ani żadna summa, ani żadna filozoficzna rozprawa, ani etyczne czy antropologiczne dywagacje naukowców od prawa do lewa.
Wzruszył mnie opis tego, co działo się w chwili, gdy w pewnym oknie życia zostało złożone kolejne niemowlę. Reagujące błyskawicznie siostry zakonne otaczały je opieką, modliły się i płakały ze wzruszenia.
Nie ten kaznodzieja gorszy, któremu poskąpiła Opatrzność daru pięknej wymowy, lecz raczej ten, któremu poskąpiła słuchu i wzroku, by dostrzegł, kim jest jego słuchacz i co go naprawdę trapi.
Kiedy Jan Paweł II dopełniał żywota... Tak miał się zaczynać ten ostatni wielkopostny artykuł wstępny, po czym zamierzałem pisać o cierpieniu – skąd ono na świecie i po co.
Pewien człowiek odmalowywał nagrobne tabliczki. Robił to bez niczyjego polecenia czy prośby.
Za dużo po tej ziemi chodzi piłatów, którzy wciąż i od wieków zadają jedno i to samo pytanie.
Ostatecznie nie chodzi przecież tylko o czas, lecz o człowieka.