- To dla mnie tlen, dzięki któremu otrzymuję ogromną, odczuwalną siłę w codziennym życiu - mówi ks. dr Jan Uchwat, ojciec duchowny w GSD.
- Dziękuję Bogu za tych wszystkich, którzy się za mnie modlą - mówi ks. Krystian Kletkiewicz, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego oraz archidiecezjalny ceremoniarz.
- To szalenie mobilizuje do w miarę przyzwoitego życia kapłańskiego i zakonnego - mówi o. Tomasz Jank OFMConv, rektor kościoła Świętej Trójcy w Gdańsku.
- Wierzę, że towarzyszy mi Boża łaska, która jest owocem modlitwy drugiego człowieka w mojej intencji - podkreśla ks. Piotr Brzozowski, wicedyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej.
- Wzrusza mnie postawa świeckich, którzy ofiarowują swoje modlitwy i cierpienia w mojej intencji - podkreśla ks. Piotr Belecki, diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza.
- To "interes" całego Kościoła - podkreśla ks. Paweł Labuda, student na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie.
- Modlitwa innych ludzi za mnie daje mi ogromną siłę szczególnie wtedy, gdy mi samemu już ręce opadają z braku cierpliwości do siebie - mówi ks. Mateusz Tarczyński, student na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.
- Jest to duże wsparcie, gdy siły słabną, kiedy wraca się ze szkoły po cięższym dniu - podkreśla ks. Grzegorz Kościelniak, wikariusz parafii pw. Bożego Ciała w Gdańsku-Morenie.
- Modlitwa za kapłanów to znak ludzkiej szlachetności. Baza, która obfituje w Boże błogosławieństwo dla mnie i podejmowanej przeze mnie pracy - mówi ks. inf. Stanisław Zięba, obchodzący w tym roku złoty jubileusz kapłaństwa.
- To źródło ogromnej duchowej siły - mówi bp Wiesław Szlachetka, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej.