Nasunęły mi się dwa pytania: czy dogmatyczna nieomylność Kościoła obejmuje również uznanie określonych osób za święte i czy po upływie stuleci Kościół może się wycofać z uznania danej osoby za świętą z powodu jej poglądów i poczynań? W drodze, 9/2006
Fragment książki "Pochodzenie świata, człowieka, zła. Odpowiedź Biblii", który zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
Grzechy i grzeszki językowe księży i świeckich, mówiących o sprawach religijnych, wyliczali uczestnicy zorganizowanego w naszej redakcji spotkania z cyklu: „Rozmowy o języku polskim”.
W Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu od 16 do 19 września odbywała się Międzynarodowa Konferencja „Język religijny dawniej i dziś”.
Przy okazji wyboru nowego rzecznika Episkopatu powrócił oklepany, ale wciąż aktualny temat języka, jakim powinien przemawiać Kościół dzisiaj.
Światopoglądowa wojna wydana chrześcijaństwu może zakończyć się laicyzacją państwa. Tak stało się we Francji na początku XX wieku. By do tego nie dopuścić, musimy wypracować nową strategię obecności Kościoła w sferze publicznej.
Na pierwszy rzut oka skromny, niepozorny, modrzewiowy kościół, położony na skarpie, niczym nie zdradza piękna, jakie kryje w sobie. Nic więc dziwnego, że wielu turystów, którzy do niego wchodzą, przeciera oczy ze zdumienia.
My mamy dbać o czystość naszego języka, o czystość mowy.
Zaprojektowane przestrzenie i przedmioty kształtują nasze życie, nie tylko zmieniając jego jakość, ale także pozwalając nam wyrazić siebie jako twórców naszej codzienności. I choć dizajn długo był uważany za ubogiego krewnego sztuk pięknych, fotografii czy literatury z racji swojego ścisłego powiązania z produkcją masową i handlem, dziś już powszechnie uznawany jest za pełnoprawną dziedzinę sztuki.
Są chrześcijanie, którzy utrzymują, że grzeszne życie przodków może skutkować bezpośrednim wpływem złych duchów na następne pokolenia, a także powodować choroby, złe stany psychiczne, depresję czy skłonność do popełniania tych samych grzechów.