– Drzewo genealogiczne powstaje latami. Żeby zebrać niezbędne informacje dotyczące naszych przodków, potrzeba czasu i wytrwałości – mówi Dominik Pactwa, prowadzący warsztaty „Łączymy historie”.
To nie to samo, co genealogiczne drzewo. To żywa pamięć i związek z tymi, którzy ciągle są, żyją. Niedostępni - a przecież bliscy.
W Internecie istnieją też specjalne programy, które pomagają rozrysować drzewo genealogiczne. Tam też możemy kupić gotowe kroniki rodzinne do wypisywania. To świetny prezent na ślub, rocznice.
Od czego zacząć tworzenie drzewa genealogicznego? Od siebie. A potem dodawać kolejne gałązki: rodziców, rodzeństwo, dziadków. I pytać, i szukać, i zbierać każdy ślad zostawiony przez przodków.
Do udziału w konkursach genealogicznych zachęcają dzieci i młodzież archiwiści i opolscy pasjonaci szukania rodzinnych historii.
Tworzenie drzewa genealogicznego to wspaniałe zajęcie dla całej rodziny. Odkrywanie nieznanych historii rodu wciąga dorosłych i dzieci, a efekty wspólnej pracy mogą być zaskakujące. Magazyn Familia, 11/2009
Ustalono tożsamość 14 żyjących potomków Leonarda da Vinci - ogłosili badacze, kompletując jego drzewo genealogiczne. Zrekonstruowali 21 pokoleń w prostej linii z ojca na syna, począwszy od 1331 roku. To rezultat dekad prac i badań DNA.
Jan Mostaert (1510-15), "Drzewo Jessego" (1500 r.), Rijksmuseum, Amsterdam
– Poszukiwania genealogiczne to nie tylko przeglądanie dokumentów czy przesiadywanie w archiwum. Aby poznać historię własnej rodziny, trzeba poznać historię Polski oraz konkretnych jej regionów. Wtedy zrozumiemy zachowanie naszych przodków – wyjaśnia Anna Krzyżankowska-Glińska, członkini Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego.
Historia. – Najczęściej zbiory Archiwum Diecezjalnego służą prywatnym badaniom genealogicznym – podkreśla ks. dr Sebastian Krzyżanowski.