Nauka nie wyklucza ich istnienia.
W zamęcie przedwyborczych dni usłyszałem zdanie, w którym mówiący przekonywał, że w istocie będziemy wybierać cywilizację. Nie zwróciłem uwagi, kto i w jakim kontekście to powiedział. Temat jednak wydał mi się wart namysłu.
Jeśli za 60 lat świat będzie istniał, islam będzie w nim największą religią. To prognoza pewna tylko przy założeniu, że obecne tendencje nie ulegną nagłemu załamaniu.
Służba to znak uwielbienia Boga. To również zaproszenie skierowane do oczekujących na narodzenie Jezusa, aby budowali „cywilizację służby”.
Starożytni Grecy mieli łaźnie przy każdej szkole, Rzymianie mieli termy, Żydom nawet Stary Testament przypominał, żeby nie trzymać w domu śmieci. A Ślązoki?
Im bardziej Kościół będzie wierny Bogu Jezusa Chrystusa, tym bardziej będzie znienawidzony przez twórców „nowej religii”.