O kłopotach z mówieniem o niebie, oswajaniu świata i o tym, kto za nami stoi, z Adamem Krylikiem
W Wielki Czwartek wyraźniej wybrzmiewają słowa: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba”.
Możemy wciąż uczyć się od św. Marcina, jak być dla siebie dobrymi – podkreślają uczestnicy obchodów ku jego czci.
Jezus przychodzi tu co roku. Przybija do brzegu, rozmawia z ludźmi, dzieli chleb i „wniebowstępuje”, żegnany śpiewem ptaków i pluskiem wody.
Bierzcie, to jest Ciało moje. (Mk 14,22)
Trailer filmu pt. "Chleb z nieba". W kinach od 16 listopada.
Nasycony dobrymi emocjami film „Chleb z nieba” wzrusza i daje nadzieję.
W Ewangelii Janowej po opisie cudownego rozmnożenia chleba czytamy mowę eucharystyczną. Jezus po-ucza szukających Go uczniów.
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. J 6,51
Nakarmieni Żywym Chlebem dzieci i młodzi ludzie w barwnym orszaku przeszli z kościoła pw. św. Jadwigi na dalsze świętowanie do Centrum Kultury i Techniki.