- Myślałem: "40 km po prostym z Andrychowa do Kalwarii - co to jest?". A kiedy pokonałem trzy czwarte trasy, w Wysokiej siadłem na przystanku i odpaliłem aplikację z rozważaniami. Nie miałem siły czytać... - wspomina swoją pierwszą EDK ks. Michał Gajzler.
Po czterodniowych „wakacjach” Znaki Miłosierdzia znów w drodze. Do tej pory przyjęło je 40 parafii.
114 duszpasterzy Podbeskidzia otrzymało nowe zadania i miejsca posługi.
Pątnicy wyjdą na trasy o zmroku z identycznymi tekstami rozważań Drogi Krzyżowej, napisanymi przez inicjatora ekstremalnego nabożeństwa ks. Jacka Stryczka z Krakowa.
Trwają zapisy na nocną modlitwę z krzyżem na Beskidzkich szlakach. Jej uczestnicy mają do pokonania co najmniej 40 kilometrów.
Ma być naśladowaniem Pana Jezusa. Po kilku latach do Ekstremalnej Drogi Krzyżowej przyłącza się coraz więcej chętnych. W tym roku wyruszą 7 kwietnia wieczorem...
Pod hasłem „Droga przełomu” można będzie 7 kwietnia wyruszyć na trasy EDK w kilkunastu miejscach na terenie naszej diecezji.
Wspólna modlitwa, czytanie Pisma Świętego, koncerty i degustacja potraw połączą chrześcijan i Żydów 15 stycznia - w Dniu Judaizmu. Zaproszenie do udziału wystosował do diecezjan bp Roman Pindel.
Znaki Światowych Dni Młodzieży przez dwa tygodnie będą gościć w diecezji bielsko-żywieckiej. Krzyż oraz ikona Matki Bożej z Dzieciątkiem odwiedzi łącznie co najmniej 38 miejscowości, 42 kościoły oraz 8 szkół.