- Symbole te towarzyszą ŚDM na całym świecie od wielu lat. Ta genialna inicjatywa papieża Jana Pawła II pomaga nam wszystkim zobaczyć wiosnę Kościoła - mówi ks. Jędrzej Orłowski SAC, dyrektor Hospicjum ks. E. Dutkiewicza.
Jedni mają zaledwie kilkanaście lat, inni studiują lub pracują, jeszcze inni są na emeryturze. Łączy ich pasja pomagania innym. Na początku grudnia tradycyjnie już odbywa się Gala Wolontariatu, podczas której jest czas na podziękowania tym, którzy czynią dobrze.
Każdemu należy się medal za czas poświęcony innym. Wolontariusze jednak nie oczekują odznaczeń za swoją pracę. Uważają, że to, co robią, jest naturalne i każdy powinien komuś pomagać. Podobnie uważa Karolina Wychowaniak, której przyznano w tym roku tytuł wolontariuszki roku.
Gdy przekraczają mury więzienia, pokazują osadzonym, że można zmienić swoje życie i zacząć wszystko od początku. To nie teoria. Ci, którzy wychodzą na wolność, przyznają, że dzięki wolontariuszom jest im po prostu łatwiej.
W niedziele 19 czerwca abp Sławoj Leszek Głódź spotkał się z młodymi piłkarzami, którzy przez kilka dni gościli w naszej archidiecezji.
Gala wolontariatu podczas której dziękowano ludziom zaangażowanym w pomoc drugiemu człowiekowi odbyła się w Lublinie.
Potrafią w środku nocy odebrać telefon z prośbą o pomoc i w ciągu kilku minut być gotowymi do jej niesienia. To nic nadzwyczajnego, mówią, bo wiedzą, że na kanapie szczęścia nie znajdą.
Pani Zosia nalewa herbatę. Do termosów, słoików, wiaderek po ketchupie lub majonezie. Zależy, co kto przyniesie. Herbaty akurat nigdy nie brakuje. Co wieczór bezdomni mogą liczyć na ciepły posiłek dzięki wolontariuszom Gorącego Patrolu.
Pani Zosia nalewa herbatę. Do termosów, słoików, wiaderek po ketchupie lub majonezie. Zależy, co kto przyniesie. Herbaty akurat nigdy nie brakuje.