W Niedzielę Palmową, w której obchodzony jest Światowy Dzień Młodzieży, młodzi diecezji płockiej spotkali się na wspólnym świętowaniu, przygotowującym do kanonizacji i spotkania z papieżem w Krakowie, w 2016 r.
Najpierw, w Niedzielę Palmową, bp Roman Pindel rozdawał młodzieży ze wszystkich dekanatów płonące lampy Iskry Miłosierdzia. Później trafiły one do każdej parafii. Jeszcze dziś ogień ten płonie w naszych domach.
Wczoraj symbole Światowych Dni Młodzieży przybyły do Płocka. Były w LO im. marsz. S. Małachowskiego i szkołach katolickich w Sikorzu. Zatrzymały się na rynku przed ratuszem, przy szpitalu na Winiarach, przy więzieniu, w okolicach galerii handlowych i - na nocne czuwanie - w parafii Krzyża Świętego.
Z ks. Grzegorzem Sroką, duszpasterzem młodzieży w dekanacie Tarnów-Wschód, o peregrynacji po parafiach kopii znaków ŚDM rozmawia Grzegorz Brożek.
Około 700 młodych z dekanatów przysuskiego i drzewickiego modliło się i bawiło w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Przysusze. W ten sposób wspólnie rozpoczęli duchowe przygotowania do Światowych Dni Młodzieży.
Wolność to nie przekraczanie norm. Bo tylko życie według przykazań daje pokój i nadaje sens życiu.
- Pod tym krzyżem zostawcie swoje trudy i cierpienia - apelował ks. Wacław Grądalski, który prowadził czuwanie podczas peregrynacji symboli Światowych Dni Młodzieży w Wałczu.
Pierwszym etapem peregrynacji jest dekanat Morąg.
Dziś miłosierdzie przeniknęło przez mur, metalowe płoty, drut kolczasty i kraty. A kilkudziesięciu skazanych przed krzyżem oraz ikoną Matki Bożej recytowało: "Na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata...".