W bardzo bogatym programie obchodów 25. rocznicy pobytu papieża Jana Pawła II w Zakopanem zaplanowano nawet skoki narciarskie na Średniej Krokwi z udziałem m.in. Dawida Kubackiego i Kamila Stocha.
Do Matki Bożej Kębelskiej, do lubelskiej Częstochowy, od lat przybywają pielgrzymi z całej Polski, prosząc o potrzebne łaski.
Naszym przeznaczeniem nie są jakieś tajemnicze i magiczne zaświaty, ale właśnie sam Bóg - mówił w niedzielę w gnieźnieńskiej katedrze prymas Polski abp Wojciech Polak, nawiązując do obchodzonego w niedzielę święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
W historii diecezji okres powstania styczniowego odbił się dość boleśnie. Wielu kapłanów włączyło się w walkę o niepodległość, przypłacając to śmiercią, zesłaniem na Sybir lub długoletnią emigracją.
Już po raz dziewiąty środowiska kresowe z całej Polski spotkały się w Świątnikach. Tym razem szczególnie uczczono 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej oraz 100. rocznicę utworzenia Flotylli Pińskiej.
55 tys. rozdanych Komunii św., 450 kapłanów, w tym 8 biskupów, oraz niezliczona liczba łask. Zakończył się odpust w Tuchowie.
Ponoć na całym świecie takich obrazów jest najwyżej 10. Cudowny wizerunek Matki Bożej na desce z drzewa cedrowego od lat przyciąga szukających pocieszenia.
Od lat wierni z parafii w Bińczu wędrują na odpust do Wyczech na piechotę. W tym roku pielgrzymował z nimi biskup, który pobłogosławił przykościelną Golgotę - świadectwo wiary niedużej wsi.
W dniu imienin do Matki Bożej Tuchowskiej przybyli m.in. czciciele o. Pio, chorzy, przedstawiciele służby zdrowia, zgromadzeń i zakonów, członkowie Akcji Katolickiej.
Świątniki to niewielka wioska, położona zaledwie kilka kilometrów od Sobótki. Na jeden dzień staje się miejscem, do którego ściągają ludzie z całej Polski, a może nawet z całego świata. A wszystko przez jedną Panią…