O sobie? To chyba jest jakaś katolicka moda. Mówić źle o sobie. Przecież należy być pokornym. Najlepiej uznać się za kogoś nieużytecznego i ostatniego.
Kończę za szybko?
O nowohuckim "Jerychu" i trwającej ewangelizacji z Andrzejem Lewkiem z Sekretariatu ds. Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Krakowskiej rozmawia Miłosz Kluba.
Tegoroczna edycja FSM będzie przebiegała pod hasłem: Projekt Mesjasz „Tabor”.
O ludziach? Od razu stanowczo stwierdzę: nie.
...o grzesznikach?
O Kościele. Tym przez duże „K”. A dokładnie – o Kościele polskim.
Właśnie odpinałem rower przy ulicy Wiślnej. Wokoło wiele osób. Piękna pogoda, naprawdę ulicą szły tłumy.
Czy się nie boję?
Parę razy, w różnych miejscach, słyszałem o cudzie rozkręcenia oazy. To znaczy, była dość duża oaza. Przyszedł nowy ksiądz i ją rozkręcił… i nie został prawie nikt.