Pomimo przenikliwego mrozu, w kilku miastach na Warmii i Mazurach tysiące osób ruszyły ulicami oddać pokłon Dzieciątku. W niektórych miejscowościach pochody odbyły się po raz kolejny, w innych przeżywano je pierwszy raz.
Około tysiąca uczniów pielgrzymuje do Lubajn. Tu modlą się i... jedzą grochówkę.
Wiemy, że Katyń otaczano nie tylko tajemnicą, ale nade wszystko kłamstwem.
Tego dnia większość z nas udaje się na cmentarz, by wspominać bliskich zmarłych.
– Sukcesem jest to, że dziecko nauczy się wiązać buty, pisać pierwszą literę, samo założy koszulkę. Na tym polega nasza praca, aby cieszyć się z małych rzeczy – uważa Agata Milewska.
Nie narzekają na brak zajęć i ciągle stawiają sobie wyzwania. Nieważny jest dla nich wiek, ale chęć poznawania świata i ludzi.
– Jeśli komuś nie pomogliśmy, to tylko dlatego, że nie wiemy, iż taki ośrodek istnieje, albo ktoś się nas o tę pomoc nie zwrócił – mówi Wojciech Ruciński.
W sobotę nie odsypiają tygodniowego zmęczenia. Z samego rana wyruszają na pątniczy szlak.
Procesja zastąpiła pochód. Zamiast haseł była modlitwa. Kętrzynianie uczcili pamięć o Janie Pawle II.
Ten pomnik to wołanie, że miłość i wolność znaleźć możemy tylko w Bogu.