113 placówek, kilkadziesiąt muzeów i ośrodków sportu - tak wygląda "Zima w mieście". Za darmo dla ponad 11 tys. dzieci.
DOM jest mi potrzebny, bo… „będę mogła odpocząć od swoich problemów i poznać ciekawych ludzi!”, „chcę się rozwijać, uczyć, poznawać, cieszyć, bawić, pomagać” – te marzenia zielonogórskiej młodzieży wkrótce się urzeczywistnią.
Bóg stworzył nie tylko ludzi i aniołów, stworzył również cały przeogromny kosmos materialny. Na samej tylko naszej ziemi – choć w skali astronomicznej to jedynie pyłek kosmiczny – Bóg powołał do życia mnóstwo różnego rodzaju bytów, z których każdy "ma swoją własną dobroć i doskonałość"... W drodze, 8/2008
O darze niepełnosprawności, granicach miłosierdzia oraz o wierze w Boga, który dopuszcza cierpienie z Janiną Ochojską, założycielką Polskiej Akcji Humanitarnej rozmawiają Alicja Górska i ks. Wojciech Parfianowicz.
Był rok 1959, święto Nawrócenia św. Pawła. Kończył się właśnie Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan i Jan XXIII odprawiał Mszę na jego zakończenie. Jakież było zdziwienie zgromadzonych w bazylice kardynałów, gdy na za¬kończenie Eucharystii, papież donośnym głosem zwrócił się do nich: „Stojąc przed wami i drżąc ze wzruszenia pragnę z pokorą, ale i stanowczością ogłosić decyzję zwołania (…) soboru ekumenicznego dla Kościoła powszechnego". Po tych słowach w bazylice zapadła głucha cisza, kardynałowie oniemieli
Dobroczynność. – „Najcieplejsze skarpetki, jakie miałem, dostałem od pani Kazi!” – usłyszałyśmy kiedyś od jednego chłopca – opowiada Jadwiga Głąbek. – Kazia Guździk była już bardzo schorowana. Choroba zniekształciła jej ręce, a ona dalej szyła sukieneczki ze skrawków materiałów i robiła na drutach szaliki i skarpetki.
- „Najcieplejsze skarpetki, jakie miałem, dostałem od pani Kazi!” - usłyszałyśmy kiedyś od jednego chłopca - opowiada Jadwiga Głąbek. – Kazia Guździk była już bardzo schorowana. Choroba zniekształciła jej ręce, a ona dalej szyła sukieneczki ze skrawków materiałów i robiła na drutach szaliki i skarpetki.
Budżet partycypacyjny. – Można chyba powiedzieć, że jest to w pewnym sensie mała rewolucja, bo mieszkańcy sami wybiorą inwestycje, które ich zdaniem są najważniejsze do zrealizowania – mówił w 2013 r. ówczesny prezydent Tarnobrzega. Jak potoczyły się losy budżetu obywatelskiego i co jest w planach?
Ta parafia zajmuje teren trzy razy większy od Polski. Choć mieszka tu 1,5 mln ludzi, jest tylko... jeden katolicki ksiądz. I wciąż nie ma kościoła.
Jak co roku na scenie zasiadło grono osób wyróżniających się zaangażowaniem w budowanie swoich małych ojczyzn: nominowani do Nagrody im. ks. Londzina.