Diecezja koszalińsko-kołobrzeska świętuje pół wieku istnienia. Pierwszą, czerwcową odsłoną jubileuszowych uroczystości było wielkie dziękczynienie w Koszalinie.
Już za chwilę pojawią się u nas goście będący w drodze na spotkanie z papieżem Franciszkiem w Krakowie.
Ludzie w różnym wieku, wykonujący różne zawody, pochodzący z różnych stron diecezji czy Polski. Łączy ich jedno – spotkali kiedyś Matkę Boską Skrzatuską.
Jaka jest dziś polska wieś i jak dotrzeć do jej mieszkańców z Ewangelią? Czy zresztą w ogóle ktoś tam czeka na Dobrą Nowinę?
Wybraliśmy 10 - naszym zdaniem najważniejszych - faktów z życia diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w mijającym roku.
- Nie ja sobie wymyśliłem tę drogę. Została mi ona dana - mówi bp Edward Dajczak, który w czerwcu obchodzi 50. rocznicę święceń kapłańskich.
Adwent w Zakładzie Karnym. Na kolanach przed Najświętszym Sakramentem 20–30 chłopa z pochylonymi, krótko ostrzyżonymi głowami. W więziennej kaplicy zupełnie inaczej brzmi powtarzane: – Wybaw nas, Panie.
Koronka, modlitwa matki, miłość dziewczyny – czy mają moc? Marcina wyrwały z gangsterki. A praktyki religijne, rekolekcje, ewangelizacje? Popchnęły go ku Ewangelii. Były bandyta liderem uwielbienia? Tak, w Czaplinku.
Na kolanach przed Najświętszym Sakramentem 20–30 chłopa z pochylonymi, krótko ostrzyżonymi głowami. W więziennej kaplicy zupełnie inaczej brzmi powtarzane: – Wybaw nas, Panie.
Już dawno nie było takiego roku, w którym zbiegłoby się tyle ważnych wydarzeń. O prowokacji miłosierdzia, grzebaniu w księgach metrykalnych i kościelnym nasłuchu z bp. Edwardem Dajczakiem na progu nowego roku rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz.