Niech się nie lituje nad sobą. Jest kapłanem – to kwestia z filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. Akurat do mieszkania księdza Popiełuszki wrzucano granat gazowy.
To jest coś bardzo osobistego. Widać to jednak na zewnątrz. Przyznam się do wewnętrznej przemiany.
Co daje pomaganie innym, powiedzieli nam przedstawiciele katolickich fundacji niosących pomoc.
Księdzem zostałem od razu, a kapłanem stawałem się z czasem.
Właśnie – nie boję się. I wciąż mam wrażenie, że dla wielu ludzi stanowi to problem.
Msza św. nie polega na pomodleniu się. Msza tworzy Kościół. A Kościół to my, czyli wspólnota.
Jeśli można, zadam następujące pytanie: kiedy Msza jest lepsza: czy wtedy, gdy ludzie się znają i są na siebie otwarci, czy też wtedy, gdy ludzie stoją obok siebie obojętni i wpatrzeni w ołtarz?