Jak wynika z wykazu umieszczonego na stronie internetowej Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie, placówki pomocowe dysponują w sumie ok. 1100 miejsc.
Kwesty w wielu miejscach już się zakończyły. W Gliwicach jeszcze do niedzieli pieniądze będą zbierać wolontariusze Hospicjum Miłosierdzia Bożego.
Zdejmują marynarki, krawaty, zakładają fartuchy i gotują obiad dla bezdomnych. Przyczyniają się w ten sposób do ograniczenia emisji egoizmu na świecie. Przy okazji uświęcają siebie.
Wszystko zaczęło się od św. Elżbiety, chociaż pomógł także bł. Jan Paweł II. Każdy powyżej 15. roku życia może przyłączyć się do tego dzieła.
Na dłużej trafiają tu kobiety, które nie mają się gdzie podziać ze swoimi dziećmi. Na noce bezdomni, jak choćby kobieta, którą w mrozy ogrzewały tylko psy.
„Obecność pytań o zbawienie ukrytych w dziełach agnostycznych, parodystycznych, a nawet bluźnierczych zdaje się potwierdzać słuszność stwierdzenia Tertuliana o duszy ludzkiej z natury swej otwartej na chrześcijaństwo”...
10 minut. Tyle trzeba, aby z wiarą odmówić tę krótką modlitwę podyktowaną św. Faustynie przez Pana Jezusa. Zostało to zapisane w jej „Dzienniczku” i stało się modlitwą milionów chrześcijan na wszystkich kontynentach. Ostatnio kolejny raz Koronka wyszła na ulice.
Czasami spotykał się z zarzutami, że jako ksiądz żywi pijanych. Zawsze oponentom zadawał wówczas pytanie, czy dali w ogóle jakąś ofiarę na kuchnię.
Ale to nie jest pełna beztroski rozrzutność. Pieniądze idą na pomoc najbardziej potrzebującym. Każdego roku wspierają ponad 20 tys. osób.