Jeśli polskie górnictwo ma się rozwijać, to potrzebna mu jest prywatyzacja
Podobno jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Czemu zatem górnicy zaostrzyli protest właśnie wtedy, gdy rząd częściowo uległ ich żądaniom?
Pragniemy sprostować wypowiedź wiceprzewodniczącego Związku Zawodowego Górników w Polsce pana Wacława Czerkawskiego (GN 32).
Mamy w Polsce nową świecką tradycję: kupowanie "spokoju społecznego" za wcześniejsze emerytury. Spokój kupują politycy, rachunki płacą wszyscy. Każdy średnio po kilkaset złotych rocznie.