Uroczystości odpustowe trwały od 1 do 10 lipca.
Pierwszą Mszę św. celebrowali w swoich rodzinnych parafiach. Potem było świdnickie WSD i Częstochowa. Ale to nie koniec. Gdzie można będzie spotkać neoprezbiterów w najbliższym czasie?
Wyjdźcie na zewnątrz! - wołał o. Antonello Cadeddu w niedzielne popołudnie we wrocławskiej Hali Orbita.
Najstarszy uczestnik miał 73 lata, najmłodszy - 7. Pierwsza nocna pielgrzymka z Gniechowic do Sulistrowiczek zgromadziła 176 osób.
Zakonnicy i zakonnice stanowią dziś prawdziwą armię, ale nie wiemy, jak będzie wyglądała ich przyszłość.
– Są oczywiście zgromadzenia, które działają otwarcie i ich pracę łatwo dostrzegamy. Często jednak zapominamy o tych, którzy cały czas modlą się za nas, a pozostają w cieniu. Im również jesteśmy winni wdzięczność – uważa pan Edmund.
- Jak już chłopy się o coś modlą, to Bóg wysłuchuje! - podsumował biskup.
Po trzech dniach pielgrzymki klerycy dotarli do Kluczborka. Kolejną relację przygotował kl. Daniel Potępa.
Uroczystą Eucharystią, której przewodniczył bp Stanisław Stefanek, pasterz diecezji łomżyńskiej, zakończony został Wielki Odpust Tuchowski, który przebiegał pod hasłem: „Maryjo ucz nas kochać Twojego Syna".
Modlą się i wytrwale pracują. Pomagają, opiekują się i wychowują. Jubileusz stał się okazją, by wyrazić im za to wdzięczność.