Za półwiecze kapłaństwa dziękowali księża z Podbeskidzia. Jest ich ośmiu. Wciąż służą. W święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Żywego Kapłana o poranku sprawowali dziękczynną Mszę św. w kaplicy Domu Księży Emerytów w Bielsku-Białej.
Schronisko dla bezdomnych w Bielsku-Białej było jednym z miejsc rekolekcji "Krzyż Nadziei wbrew nadziei".
Salwatoriański kościół NMP Królowej Polski w Bielsku-Białej, ledwo pomieścił wszystkich, którzy chcieli uczestniczyć w uroczystości 25-lecia domowego Hospicjum św. Kamila!
- To są najważniejsze słowa w moim życiu: "Jezu, ufam Tobie". Wiem, co mówię, bo 20 lat temu też byłem na ulicy jak wielu z was - mówił Andrzej Sitarz, stojąc pod krzyżem nadziei...
- Kolędujemy bez względu na pogodę - śnieg, mróz albo jak w tym roku - deszcz. Jeszcze nikt nigdy się potem nie rozchorował! - zapewniali dziś w Kiczycach koło Skoczowa mali kolędnicy misyjni z Ochab. Byli jedną z grup, które przyjechały na diecezjalne spotkanie pomocników misji.
Za nami kolejne 12 miesięcy i ponad 50 wydań „Gościa Gliwickiego”. Miniony rok zaczął się od niepokojów w górnictwie. Ale było też mnóstwo wydarzeń radosnych i pełnych nadziei. Ich zwieńczeniem jest otwarcie jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski i Jubileuszowego Roku Miłosierdzia.
Marsz dla Życia i Rodziny w Bielsku-Białej objęli patronatem dwaj biskupi: katolicki - Roman Pindel i ewangelicki - Paweł Anweiler, a jednym z dających świadectwo swojego poparcia dla rodziny był rabin mejsański Jeffrey Friedman z Nowego Jorku.
Zbieraliśmy już makulaturę na budowę studni w Sudanie Południowym, teraz będziemy zbierać na rozbudowę zaplecza szkoły w peruwiańskim Pariacoto, gdzie swoje życie oddali za wiarę o. Michał Tomaszek i o. Zbigniew Strzałkowski.
- Szukamy ludzi nieprzeciętnych, gotowych całym sercem oddać się temu pomysłowi. I mocno wierzymy, że się nie zawiedziemy - mówi Olga Skorek z Grupy Inicjatywnej domu L'Arche - Arki - w Bielsku Białej.
Oświęcim. Przyjedzie do miasta w sierpniu. To będzie jego pierwsza wizyta, choć duchowi synowie ks. Jana Bosko są tu obecni od przeszło wieku. Peregrynacja jego relikwii potrwa tylko trzy dni, ale później ks. Bosko zostanie tu już na stałe. Odtąd będzie patronem Oświęcimia.