Ich życiorysy to niemal gotowe scenariusze na film. Nie tyle o wojnie, co o miłości, powołaniu i ludzkiej godności.
Przeszukiwanie starych szpargałów może czasem okazać się fascynującą przygodą. „Proszę również o skarpetki, bo te, które mi Pani przysłała, już się porwały” – czytamy na wyblakłej kartce. Czy sprawa tych skarpetek naprawdę może być ciekawa?
Obóz jeniecki w Podborsku. Ponad 6 tysięcy alianckich lotników z jenieckiego obozu pod Podborskiem między 6 a 8 lutego 1945 r. wyruszyło w drogę do Hamburga. Ci, którym udało się przeżyć gehennę wielotygodniowej zimowej wędrówki, nazwali ją „Marszem śmierci”.
Akcja odbyła się 27 października przed Uroczystością Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym. Była to już 3. edycja akcji edukacyjnej zorganizowanej przez miejscowe liceum.
Społeczeństwo. Młodzi Polacy, Niemcy i Włosi nie wiedzą, co to granice, nie znają gorzkiego smaku wojny. Nie zapominając jednak o niej, spotkali się w Zgorzelcu, by od nowa budować wspólną przyszłość.
– Mało kto wie, że na olimpiadzie w 1940 r. zdobyliśmy złoto. Wywalczył je Teodor Niewiadomski w skoku... karną żabką – mówi dr Janusz Trupinda, kierownik Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku.
O polskich żołnierzach, którzy jako jeńcy wojenni trafili w 1939 r. na Śląsk, opowiadał Bartosz Janczak z CMJW w Łambinowicach.
Sala tarnogórskiego muzeum nie pomieściła wszystkich, którzy chcieli zobaczyć dokument. Na projekcji obecni byli zainteresowani tematem oraz występujący w filmie świadkowie wydarzeń.
Na kolorowych ekranach można prześledzić dzieje miasta i obozu jenieckiego. Turyści będą mieli nową możliwość poznawania historii.