Pomysł jest prosty: dać młodzieży szansę spotkać się poza kościołem, poza szkołą i katechezą.
- Przez chrzest staliśmy się dziećmi Bożymi. Drugi człowiek jest więc naszym bratem i siostrą. Dlatego powinniśmy czuć się za niego odpowiedzialni. Odpowiedzialni za jego zbawienie - mówił bp K. Nitkiewicz.
– Niech to miasto będzie miastem prawdziwych róż, nie tych, które więdną, ale tych żywych, które w modlitwie przenikają nasze rodziny – mówił ks. Mirosław Romanowski.