Nieco prowokacyjnie stwierdzamy, że nie przygotowujemy do bierzmowania, lecz pracujemy z młodzieżą. Bierzmowanie jest oczywiście ważnym elementem tego procesu, ale nie jego zakończeniem – mówi ks. Artur Sepioło.
− Dopiero suma zadań i powołań realizowanych w Kościele daje nam piękną rodzinę − mówił biskup na święcie patronalnym Szkoły Nowej Ewangelizacji.
W kilku parafiach rozpoczyna się seria siedmiu spotkań ewangelizacyjnych.
Kościół musi przyspieszyć – usłyszeli od Benedykta XVI w Watykanie. Wcześniej zapalił ich do tego Jan Paweł II. Są przekonani, że trzeba dziś większej gorliwości w głoszeniu Ewangelii.
W czasie całodziennego spotkania opowiedzą o programie Młodzi Na Progu, który dla bierzmowanych nie jest końcem, ale początkiem przygody z Bogiem w Kościele.
Młodzi na progu. Mariusz w przerwie meczu zawarł z Panem Bogiem układ: „wygramy – pójdę na spotkanie”. I wygrali. Wtedy jeszcze nie wiedział, że właśnie trafiła mu się największa wygrana.
Przedstawiciele kilkunastu ruchów i stowarzyszeń spotkali się na radzie w gliwickiej kurii. Była mowa m.in. o Orszakach Trzech Króli i Marszu dla Jezusa, Życia i Rodziny.
Szkoła Nowej Ewangelizacji Jezusa Zmartwychwstałego ma 25 lat. Świętowanie i uwielbienie w Gliwicach.
Od niedzieli rozpoczynają się ćwiczenia wielkopostne prowadzone przez ks. Artura Sepiołę - konferencja do odsłuchania i transmisja Mszy św.
– Nieco prowokacyjnie stwierdzamy, że nie przygotowujemy do bierzmowania, lecz pracujemy z młodzieżą. Bierzmowanie jest oczywiście ważnym elementem tego procesu, ale nie jego zakończeniem – mówi ks. Artur Sepioło.