Od 12 do 15 sierpnia organizowane będą pikniki z udziałem żołnierzy, a 15 sierpnia w Warszawie odbędzie się defilada wojskowa - poinformował w niedzielę szef MON Mariusz Błaszczak.
Sandomierskie uroczystości związane z 99. rocznicą odzyskania niepodległości rozpoczęły się od Mszy św. w bazylice katedralnej.
Pierwszy w tym roku test-mecz przed mundialem w Rosji zakończył się porażką. Polacy mieli momenty, ale było to za mało. Nieuznany gol i karny, którego nie było przyniosły przegraną.
ME na naszym podwórku. Nie pomógł nawet gorący doping małych i dużych kibiców. Biało-Czerwoni już są za burtą. Przez ponad tydzień emocje sięgały zenitu nawet w najmniejszych strefach kibica.
Defiladę utworzyło 2 tys. osób, 200 pojazdów, 80 samolotów i śmigłowców, 6 maszyn Zespołu Akrobacyjnego "Biało-Czerwone Iskry" i statki powietrze przenoszące najważniejsze osoby w państwie.
- Trzeba wciąż wracać do jasnych wzorów, prawych ideałów i najprostszych słów, jak "Bóg, Honor, Ojczyzna" - mówił biskup płocki Piotr Libera podczas obchodów narodowego święta w płockiej katedrze.
Na pikniki żołnierze zapraszają do Drzewicy, Radomia i Wąchocka. Tegoroczne obchody Święta Wojska Polskiego odbywać się będą pod hasłem: "Silna biało-czerwona".
We wtorek po południu warszawską Wisłostradą przeszła defilada wojskowa pod hasłem „Silna Biało-czerwona”. Wzięło w niej udział ok. 2000 żołnierzy, obserwowanych przez najważniejszych polityków i tysiące widzów.
Tylko niewielka część biletów na czwartkowy półfinał siatkarskich ME trafiła w ręce polskich fanów.
- Pielgrzymka, to całe moje życie - przyznaje jeden z pątników grupy biało-czerwonej.