„Nastawaj w porę i nie w porę” – pisał św. Paweł. To dlatego już po raz 21. odbył się Przystanek Jezus przy okazji festiwalu Pol’and’Rock – tym razem całkiem niedaleko od Koszalina.
Od 1 do 3 sierpnia na lądowisku Czaplinek-Broczyno trwała 30. edycja Pol’and’Rock Festival. Jak co roku, temu muzycznemu wydarzeniu towarzyszyła inicjatywa Przystanek Jezus.
Dopiero wróciła z festiwalu Pol’and’Rock, a już ma nowe pomysły i plany. Pracująca w Kłodzku s. Benedykta Karolina Baumann ze Zgromadzenia Sióstr św. Dominika opowiada o swojej posłudze.
Około 200 ewangelizatorów z całej Polski przyjechało do Kostrzyna nad Odrą, aby od 31 lipca do 3 sierpnia głosić uczestnikom Pol’and’Rock Festival Dobrą Nowinę o zbawieniu.
Miłość, przyjaźń, pokój, kwiaty w lufach – takie wartości mają, według Jerzego Owsiaka, towarzyszyć Pol’and’Rock Festivalowi, organizowanemu przez fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Założenia piękne, gorzej z praktyką.
– Chcemy iść do naszych sióstr i braci z festiwalu Pol’and’Rock, dzielić się z nimi tym, jak spotkanie z Jezusem Chrystusem przemieniło nasze życie – mówi Mateusz Warda, jeden z organizatorów Przystanku Jezus.
Nie było śpiewania religijnych piosenek i okrzyków. Korowód Przystanku Jezus, który rozpoczyna ewangelizację na Pol’and’Rock Festival, przeszedł przez pole w intrygującej formule. - Chcemy skrócić dystans i wyjść do uczestników festiwalu w braterskiej postawie, nawiązując w ten sposób do tegorocznego hasła "Wszyscy jesteśmy braćmi" - wyjaśnia ks. Damian Piątkowiak SVD.
W Trzcińcu rozpoczęły się rekolekcje przygotowujące do posługi uczestnikom Festiwalu Pol’And’Rock.
Flagi, śpiew i głośne okrzyki. Radosny korowód Przystanku Jezus przeszedł głównymi ulicami Pol’and’Rock Festival.
Podczas XIX Przystanku Jezus Dobrą Nowinę będzie głosiło ponad 500 ewangelizatorów z Polski, Anglii, Szkocji, Francji, Austrii, Niemiec, Malezji i Słowenii. Wydarzenie odbędzie się w dniach od 29 lipca do 5 sierpnia.