Spakowani? No to w drogę!
- Po tylu latach pielgrzymowania nie dbam już o takie drobiazgi przy pakowaniu, jak to, czy mam w plecaku konserwę albo sztućce – mówi Wojciech Fenrich z Polkowic, weteran pielgrzymek na Jasną Górę. – Biorę intencję, różaniec i modlitewnik, więc najważniejsze mam.