Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK) w Katowicach zachęca do oddawania osocza osoby, które wyzdrowiały po przejściu COVID-19.
Minionej doby wśród zakażonych wcześniej pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej odnotowano blisko 200 ozdrowieńców, a wśród załogi Polskiej Grupy Górniczej - ponad 60. 10 nowych ozdrowień stwierdzono też wśród pracowników Węglokoksu Kraj.
Ks. Aleksander Mańka, proboszcz parafii w Domasznie koło Odrzywołu, przeszedł zakażanie koronawirusa z wyjątkowo silnymi objawami.
Ksiądz Aleksander Mańka, proboszcz parafii w Domasznie koło Odrzywołu, przeszedł zakażenie koronawirusem z wyjątkowo silnymi objawami. Proces zdrowienia i rekonwalescencji trwał kilka tygodni.
Wskazanie to dotyczy również pacjentów, którzy mieli dodatni wynik badania na obecność SARS-CoV-2 już po otrzymaniu pierwszej dawki szczepionki.
Narodowy Instytutu Zdrowia (NIH) w USA poinformował, że wstrzymuje badania nad osoczem ozdrowień w leczeniu COVID-19 z powodu braku pozytywnych efektów.
Tak zwani ozdrowieńcy to osoby, które nie wykazują już objawów Covid-19 - powiedział PAP prof. Adam Antczak z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Kolejne 10 osób z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem. Łącznie w Polsce są 103 przypadki, w tym trzy zgony. 13 osób "ozdrowiało" - podał Główny Inspektor Sanitarny.
Ozdrowieńcy są mniej odporni na wariant brazylijski koronawirusa, mimo zachowanej odporności wobec wcześniejszej jego odmiany - sugerują wstępne badania laboratoryjne specjalistów w Sao Paulo.
Trzy tygodnie temu w mediach zrobiło się głośno o siostrach elżbietankach z Katowic, które zachorowały na koronawirusa. Wtedy zakażonych było 30 zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety. W wyniku COVID-19 zmarły dwie z nich. Teraz większość sióstr to ozdrowieńcy.