Wyznajemy wiarę w jednego Jezusa Chrystusa, Syna Bożego – a jednak oddzielnie, nie razem. Jakie tematy musi podejmować dialog ekumeniczny?
Jedni je lubią, drudzy się boją, jeszcze inni omijają „na wszelki wypadek” – jakby udawanie, że cmentarze nie istnieją, odsuwało od nas konieczność śmierci. Ani udawanie, ani lęk nie zmienią rzeczywistości: śmierć przyjdzie.
Ciebie to albo kanonizują, albo spalą na stosie – mają okazję usłyszeć niektórzy. Czasem rzeczywiście ta granica bywa bardzo płynna. Święci nigdy nie są obojętni. Wzbudzają skrajne emocje. W niczym nie przypominają bezbarwnych postaci w przyciasnych aureolach. Przewodnik Katolicki, 28 października 2007
Paryż spłynął krwią, a świat zatrzymał się przerażony absurdem okrucieństwa. Winny jest jeden: islam. Czy rzeczywiście? Jak powinniśmy zareagować na atak szaleńców?
Kiedy biologiczna mama nie może wypełnić swojej roli, znajduje się ktoś, kto adoptuje, kto staje się rodziną zastępczą. Nie zajmie jej miejsca, ale zrobi wszystko, by pustka po mamie bolała jak najmniej.
„Zakorzenieni i zbudowani na Chrystusie, mocni w wierze” – blisko dwa miliony młodych ludzi uznało, że słowa te mają dla nich znaczenie i że warto przyjechać do Madrytu, aby dać świadectwo wiary. W niedzielę 21 sierpnia zakończyły się XXVI Światowe Dni Młodzieży.
Czy było ich trzech? Nie wiadomo. Królowie? Nie wiadomo. Kacper, Melchior i Baltazar? Nie wiadomo. Mimo tak wielu niewiadomych, uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli Trzech Króli, osadzona jest głęboko w chrześcijańskiej tradycji.
„Nie będziemy mieć porządnych katolików, dopóki ludzie nie zaczną przestrzegać przepisów na drodze. Łamanie zasad ruchu drogowego to łamanie przykazań Bożych”. Słyszymy o tym od przynajmniej kilku lat, dlatego nie sposób nie zapytać wreszcie: jak się ma pobożność do przepisów, a ludzkie życie do prowadzenia samochodu?
Bezdomni? Łatwo sobie wyobrazić: brudni, śmierdzący, żebrzący. Niedługo zima, więc znów zacznie się ich sezon. W każdych wiadomościach będą o nich mówić. A ich życie nie zmieni się ani o włos.
Takie to niepozorne. I takie niepraktyczne. I takie nie na czasie. Chciałoby się zapytać – po co komu szkaplerz w dzisiejszych czasach? A może właśnie dzisiaj jest potrzebny?