Dawny Schönwald przestał istnieć. Wiele lat po ucieczce mieszkańców przed wojskiem sowieckim, wysiedleniu i wymordowaniu około 120 osób, pamięć o nim jest żywa, a na otwarcie wystawy o dawnych dziejach przybyły tłumy.
Pod hasłem „Łączą nas drzewa – Lasy Jana Pawła II” niedaleko Polanowa zasadzono las jego pamięci.
Dziś wspominamy oficerów pomordowanych 75 lat temu w katyńskich lasach.
W mieście, gdzie pamięć o tych bohaterach ma już kilka swoich „stacji”, modlono się w intencji samych żołnierzy, jak i ich rodzin, często zaszczutych przez ówczesny reżim.
Dawniej była tu skromna, zaniedbana, żeliwna kapliczka z krzyżem i figurką Maryi, teraz to okazały pomnik powstańców, którzy zginęli w potyczce „na Koziołku” w lasach skępskich.
W najbliższą niedzielę w działdowskim sanktuarium biskupów męczenników odbędzie się uroczystość odpustowa. Będzie okazja odwiedzenia miejsc zagłady i masowych pochówków w okolicznych lasach i pozostałości dawnego KL Soldau.
Autor w dedykacji dwutomowego albumu napisał: „Leśnikom, którzy strzegąc polskich lasów, pamiętali o obowiązku obrony wiary i ojczyzny”.
- Nie ma relacji międzyludzkich bez dialogu opartego na sprawiedliwości i miłości - mówił do zgromadzonych na uroczystościach w Lasach Piaśnickich abp senior Tadeusz Gocłowski.
- Znaczna część pomników i tablic pamiątkowych powstawała i nadal powstaje przy zaangażowaniu Lasów Państwowych - mówi Edyta Nowicka.
Ich ciała leżą w lasach i na polach. Zamordowani i wrzuceni do dołów teraz wołają o pamięć. Stowarzyszenie Odra- -Niemen zbiera wolontariuszy do prac ekshumacyjnych.