I to w dodatku święta. Królowa Jadwiga, święta patronka jednej ze złocienieckich parafii, także podążyła w orszaku.
Święta Jadwiga Królowa poznała gorycz wieloletniego oczekiwania na macierzyństwo. Cieszyła się nim krótko – maleńka Elżbieta Bonifacja zmarła trzy tygodnie po narodzinach. Na Wawelu, gdzie spoczywają szczątki matki i córki, Jadwiga czczona jest jako patronka kobiet niepłodnych i tych, które straciły swoje dziecko.
Królowa Jadwiga znana była z głębokiego życia duchowego i stosowania surowych umartwień.
Polska królowa może być autorytetem dla młodzieży, dlatego w wawelskiej katedrze, miejscu, które kochała św. Jadwiga, odbyła się w niedzielę Msza św. w intencji gimnazjalistów, ich rodziców i nauczycieli.
W kącie katedry wawelskiej wisi krzyż, a na nim Jezus, który przemówił. Słuchała go niespełna dwunastoletnia królowa Jadwiga Andegaweńska. Dziś ludzie, którzy tam klęczą, też chcą usłyszeć Jego głos.
Do podążającego za mędrcami rozśpiewanego orszaku dołączyła św. Jadwiga, patronka jednej ze złocienieckich parafii oraz opiekujący się miastem św. Andrzej Bobola.
Kraków–Wilno. Litwini otrzymali relikwie świętej, dzięki której ich kraj przed ponad 600 laty stał się chrześcijański. Relikwie świętej królowej Jadwigi odebrała w niedzielę 12 grudnia w katedrze na Wawelu kilkunastoosobowa delegacja Litwinów i Polaków z Wilna.
W parafii św. Jadwigi Królowej w Krakowie odbyły się uroczystości odpustowe.
Od dzisiaj Szkoła Podstawowa w Zwierzewie ma nową patronkę, o której Jan Długosz napisał: "Jadwiga, piękna, łaskawa i mądra, była jak dobry ojciec dla swoich poddanych, zawsze gotowa do pomocy, hojna i sprawiedliwa".