Grupa trzymająca szczęście
Jedna z gazet wykryła, że w Internecie błyskawicznie przybywa dziwnych grup dyskusyjnych. „Są miłośnicy czosnku, fani kebabów, potworów ciasteczkowych z Ulicy Sezamkowej". Własne grupy mają samotni i ci, którzy potrzebują szybkiej pomocy znajomego z sieci” – wylicza.