Wyznał mi ktoś, że trapi go nie tyle cierpienie niewinnych, ile brak cierpienia winnych.
Książeczka o spowiedzi i z rachunkiem sumienia
Chodzę do Kościoła nie dlatego, że jestem lepszy, ale dlatego, że jestem słaby i grzeszny, potrzebujący Bożego miłosierdzia.
Błędne pojmowanie pokory nie prowadzi do pogłębienia życia duchowego. Prowadzi jedynie do tragedii odejścia od Boga.
Ludzie coraz mniej się spowiadają. W niektórych krajach europejskich, a nawet w Polsce, widać to gołym okiem. Czy zanik poczucia grzechu wyjaśnia to zjawisko? Tygodnik Powszechny, 2 marca 2008
Bóg. Święty, Wszechmocny, Potężny, którego tak czcimy i szanujemy, sfera szczególnego sacrum została tak bardzo sprofanowana?
80 lat po śmierci siostry Faustyny i dwa tysiące lat po śmierci Jezusa na krzyżu ciągle mamy problem z Bożym Miłosierdziem.
Zdzierca, złodziej, rozwiązła aktorka, szyderca, przywódca gangu, bigamistka, uwodziciel, masowa morderczyni, hedonista, satanista, utrzymanka, hazardzista, pijak, cynik, nałogowy alkoholik, oszust karciany... Co to jest?
Około 300 osób uczestniczyło w spotkaniu z cyklu ʺHoly Winsʺ, które odbyło się w piątek, 31 października w kolegiacie Najświętszego Serca Jezusowego. W programie znalazły się: konferencja ks. Krzysztofa Mudlaffa, świadectwo wiary jednego z uczestników, liturgia słowa z kazaniem ks. Piotra Przyborka, wykładowcy GSD, oraz modlitwa uwielbienia przed Najświętszym Sakramentem. Zdjęcia: ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość
#SłowoOPsalmach | 31 stycznia 2024 | ks. Marcin Czajkowski