Dla tych, którzy potrzebują w Wielkim Tygodniu przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania przygotowaliśmy kilka propozycji.
O pięciu warunkach dobrej spowiedzi opowiada o. Andrzej Tupek SP, proboszcz parafii Matki Bożej Ostrobramskiej w Krakowie i kapłan z wieloletnim stażem nie tylko w konfesjonale.
Jak się przygotować do koronacji i co ze sobą zabrać na plac uroczystości? Odpowiadamy na pytania…
Trzeba być tam, gdzie głód i oczekiwanie Boga jeszcze nie całkiem zgasły. I nie zabierać się za nawracanie. Pan działa w ukryciu.
Nie zwlekajmy ze spowiedzią. Ze względu na ograniczenia epidemiologiczne musimy być zdyscyplinowani.
W sprawie o. Mądela trudno wypowiadać się na podstawie jednej narracji, narzuconej przez pokrzywdzonego i „współczujące” mu media.
Kto jeszcze nie zdążył pójść do spowiedzi, może to zrobić aż do Wigilii. Ale nie warto odkładać tego na ostatnią chwilę, bo im bliżej świąt, tym kolejki do konfesjonałów będą dłuższe.
Ani Reformacja nie wyrzuciła praktyki spowiedzi prywatnej, czyli usznej z Kościoła, ani też nie jest ona nie do pomyślenia w realiach dzisiejszego luteranizmu.
W wielu kościołach można jeszcze przed Narodzeniem Pańskim skorzystać z sakramentu pokuty. W jednym z nich będą czekać w konfesjonałach do 24.00.
W wielu kościołach diecezji świdnickiej można jeszcze skorzystać przed świętami Bożego Narodzenia z sakramentu pokuty. Gdzie trzeba będzie czekać najkrócej?