Czy wyparliśmy pandemię tak mocno ze swoich głów, że w obliczu zagrożenia spowodowanego Covidem, grypą czy gruźlicą będziemy woleli zamknąć oczy i uszy? Czy przeszłość zdeterminowała już naszą przyszłość?
Tym, co pozwala nam radzić sobie z tym, czego się boimy jest doświadczenie wspólnoty. Problem w tym, że dziś za sprawą mediów społecznościowych sami pchamy się w otchłań samotności.
Ochrona przeciwpowodziowa to zbyt poważna rzecz, aby zostawić ją wyłącznie hydrologom.
Zawsze kiedy jakaś grupa interesu przekonuje, że warto coś zrobić w interesie najsłabszych albo Polski, zapala mi się w głowie światło ostrzegawcze.
Z perspektywy chrześcijanina nie ma chyba lepszego momentu niż rozpoczynający się właśnie Wielki Tydzień, aby o tej prawdzie przypomnieć. Niezależnie od kontekstu religijnego, to także prawda, którą powinniśmy sobie wziąć do serca wszyscy jako komentatorzy życia publicznego.
Jakkolwiek to zabrzmi, musimy nauczyć się żyć w społeczeństwie ludzi słabych, często nieradzących sobie z rzeczywistością.
Gościem Rozmowy Poranka był dr Marcin Kędzierski, główny ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego. Zwrócił uwagę, że decyzja prezydenta Rosji jest poza wszelką logiką działań dyplomatycznych.
Jeśli utyskujemy dziś na kryzys demograficzny, to jego bodaj najpoważniejszą przyczyną w Polsce jest trudność z zakładaniem związków. A ktoś dorzuca kolejne kamyczki do niewidzialnego muru, który oddziela dziś kobiety od mężczyzn.
Teraz przez Emmanuelem Macron trudne zadanie - wprowadzenie swoich ludzi do francuskiego parlamentu. Bez tego nie może myśleć o samodzielnej polityce - tak wybór nowego prezydenta Francji komentują goście ostatniego wydania audycji "Kto tu rządzi?".
Niski deficyt, wyższe wpływy z podatków, rekordowo małe bezrobocie, ale i wpadki, jak ta z podatkiem handlowym. Bilans gospodarczych rządów Prawa i Sprawiedliwości wypada dobrze.