Najbardziej potrzebny jest węgiel i ciepła odzież. Przed Bożym Narodzeniem wolontariusze dostarczą świąteczne paczki 2098 osobom.
Za oknami jeszcze ciepło, ale organizacje zajmujące się potrzebującymi już zbierają odzież na jesienne i zimowe chłody.
Dwie kobiety mieszkające w Świdnicy, Marta (mama) i Konstancja (córka) Kowalskie postanowiły w ciekawy sposób pomóc uboższym, którym brakuje ciepłej odzieży.
Z Poznania wyruszył dziś pierwszy transport ciepłej odzieży dla dzieci z Afganistanu. To efekt akcji Fundacji Redemptoris Missio. Na pomoc humanitarną składa się ponad 6 tys. sztuk ciepłych ubrań oraz przybory szkolne.
Najbardziej potrzebna jest duża ilość odzieży zimowej i butów. Dlatego po raz kolejny organizowana jest zbiórka ciepłych rzeczy. Można je przynosić w soboty 23 i 30 stycznia do punktu wsparcia przy ul. I Maja 20 w Lublinie.
Krakowskie Dzieło Pomocy św. Ojca Pio prowadzi zbiórkę na zimowe buty, spodnie i bluzy dresowe oraz śpiwory dla osób bez domu.
– Troszczymy się, aby potrzebujący mieli ciepło, mogli się umyć, założyć świeżą odzież. Nie moglibyśmy pomagać, gdyby nie było dobrych ludzi – mówił kustosz sanktuarium.
– Pomoc cierpiącym chrześcijanom to nasz obowiązek. W czasach komuny, a zwłaszcza stanu wojennego, nam też pomagano. Wiem to doskonale, bo sam z takiej pomocy korzystałem – przyznaje ks. mjr Paweł Piontek.
Odbędzie się już w tę niedzielę przy bazylice w Tuchowie. Będzie można kupić świąteczne ozdoby i rarytasy oraz przekazać ciepłą odzież czy żywność.
Gorący Patrol to wolontariusze, którzy codziennie dostarczają osobom bezdomnym gorące posiłki, herbatę, robią proste opatrunki i rozdzielają ciepłą odzież, koce i kołdry.