ONZ domaga się uwolnienia czterech białoruskich obrońców praw człowieka skazanych w piątek, w tym laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bielackiego, poinformowało w piątek Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka.
Aleś Bialacki, białoruski obrońca praw człowieka, twórca centrum praw człowieka Wiasna i laureat ubiegłorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, został w piątek skazany przez sąd w Mińsku na karę 10 lat kolonii karnej.
Mąż liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej, Siarhiej - niedoszły kandydat w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku, odsiadujący wyrok 18 lat więzienia - został skazany na dodatkowe 1,5 roku pozbawienia wolności za niepodporządkowanie się personelowi kolonii karnej.
Będziemy kontynuować każde zgodne z prawem działanie, które może doprowadzić do zwolnienia Andrzeja Poczobuta; niestety reżim w Mińsku jest reżimem zbrodniczym, z którym nie jest łatwo się dogadać - powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Miłość do Polski i Boga wyniósł z rodzinnego domu. Nie miał planów, by zostać księdzem, ale pewnego dnia, tańcząc z koleżanką, poczuł, że to jest właśnie to, co chce w życiu robić.
Proszę, wesprzyjcie Alesia Bialackiego, laureata Pokojowej Nagrody Nobla i białoruskiego bohatera, wysyłając mu list. Pomyślcie o przesłaniu wiadomości także do innych więźniów politycznych na Białorusi. Te listy dadzą im nadzieję i pociechę - zaapelowała w piątek na Twitterze liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.
Aleś Bialacki, założyciel i przewodniczący najważniejszej białoruskiej organizacji praw człowieka Wiasna został w piątek laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Wiasna została zdelegalizowana przez władze w 2003 r., ale nigdy nie przerwała działalności. 60-letni Bialacki znowu jest więźniem politycznym - od lipca 2021 r. przebywa w areszcie pod sfingowanymi zarzutami.
Alaksandr Łukaszenka podpisał nowelizację białoruskiego kodeksu karnego, która przewiduje, że "usiłowanie przeprowadzenia aktu terrorystycznego" jest zagrożone karą śmierci. Niezależny portal Nasza Niwa zwraca uwagę, że na Białorusi zarzuty związane w ten lub inny sposób z "terroryzmem" ma wielu więźniów politycznych.
W najlepszym razie 15 dni więzienia za protesty antywojenne na Białorusi. Dlatego białoruscy katolicy szukają innych sposobów walki.