– W rodzinie wprawdzie nikt nie pracował w PKP, ale pewnego razu poprosiłem św. Mikołaja o kolejkę. Dostałem słynną „Piko”, lokomotywę i cztery wagony. Później rodzice dokupili mi jeszcze jeden – mówi ks. Artur Słomka, miłośnik pojazdów na żelaznych kółkach.
W sobotę w części podtopionych wcześniej rejonów woj. śląskiego trwało sprzątanie i usuwanie zniszczeń i uszkodzeń infrastruktury. Udrożniano kolejne połączenia drogowe i kolejowe, wstępnie szacowano straty i rozwijano akcję pomocy powodzianom.
Sejm rozpocznie we wtorek dwudniowe posiedzenie, w czasie którego odbędzie się m.in. debata nad wotum nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, a także nad projektem PiS zmian w konstytucji, dotyczącym członkostwa Polski w organizacjach międzynarodowych.
Do Biura Rzeczy Znalezionych przychodzą urzędnicy, którzy znaleźli na swoim biurku torebkę z bombonierką. Żeby nie być posądzonym o łapówkarstwo, proszą o sporządzenie protokołu zdawczego.
– Podobno kilkanaście lat temu pociągi jeździły tak punktualnie, że można było regulować zegarki. Tak przynajmniej twierdził mój ojciec maszynista. Dziś, gdyby wstał z grobu i zobaczył mękę pasażerów, od razu zszedłby na zawał – irytuje się Marek Matczak z Łodzi.
Przysługuje rodzinom z przynajmniej trójką dzieci, niezależnie od dochodu. Wydawana jest bezpłatnie.
- Sześć ofiar śmiertelnych, 45 rannych, ponad cztery tysiące interwencji strażaków to bilans nawałnicy, która przeszła w czwartek wieczorem nad południowo-zachodnią i centralną Polską - poinformował PAP rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.
Zwłoki wielkiego jaszczura, długiego na 1,6 metra, znaleziono przy miejskiej plaży w Łapach nad Narwią. W Wiśle złowiono piranię, a w polskich lasach grasuje puma lub pantera. To nie kaczki dziennikarskie. To Polska właśnie.
Czy niespodziewana wizyta premier Beaty Szydło na koronie rezerwuaru w Świnnej Porębie i radość z informacji o ukończeniu inwestycji trwającej prawie 30 lat nie są jedynie PR-owskim zagraniem?
Prezentujemy pracę Julii Myślińskiej, uczennicy Zespół Szkół Ogólnokształcących w Kłodzku, laureatki II miejsca 13. edycji Dolnośląskiego Konkursu Literackiego "My Polacy - My Dolnoślązacy" organizowanego przez liceum salezjańskie oraz wrocławską redakcję "Gościa Niedzielnego".