W szkole, na spotkaniach z rówieśnikami mam świetny humor. Ledwo wejdę do domu, robię się smutna, zła, ponura. Jest mi wstyd, bo przecież nic nie mogę zarzucić mojej kochanej rodzince. Co z tym zrobić? Nastolatka
Chcę stracić kilka kilogramów, zaczęłam się ograniczać, wszyscy twierdzą, że widać efekty, ale ja boję się wejść na wagę. Bo co będzie, jeśli nie schudłam? Nastolatka
Mam takie zmiany nastrojów, raz płaczę, to znów wybucham, to się śmieję. Sama jestem tym zmęczona, bo nad tym nie panuję. Już się nawet obawiam, czy nie mam depresji. Nastolatka
Ciągle walczę ze swoimi smutkami. Staram się być blisko Boga, a jednak ponure myśli i obrazy mnie męczą, pojawia się ochota na cięcie, trudno dostrzec sens życia… Umęczona nastolatka
Niczego w sobie nie lubię. Drażni mnie mój głupi śmiech, brzmi okropnie. Mam też beznadziejny głos. Do tego najgorsze, czyli wada wymowy- źle wymawiam głoskę „r”. Im bardziej mi zależy, by dobrze wypaść, tym jest gorzej. Nastolatka
Dla wielu czas spędzony u werbistów jest szansą na odkrycie Boga w swoim życiu. Właśnie dlatego tak wielu nastolatków wstępuje na jedną noc do klasztoru, by przytulić się do krzyża.
Spodobała mi się dziewczyna z naszej szkoły. Wydaje się bardzo miła. Czy jeśli zdobędę jej numer komórki i wyślę SMS-a to będzie oznaka niedojrzałości? Kiedy jej powiedzieć o moim uczuciu, a może napisać? Zauroczony nastolatek
Wczytuję się w list św. Jakuba i to mnie właśnie tak dołuje, ze ja jestem taka beznadziejna. Tam są konkrety, zgadzam się z nimi, ale tak trudno wprowadzić je w życie. Nastolatka
Mam tylko jedno i krótkie pytanie- jak znaleźć sens życia? Czy to chodzi o to, by znaleźć swój ukochany zawód, by czuć sie spełnionym w tej dziedzinie? Ciekawa nastolatka
W gimnazjum uczniowie zaczynają palić, pić i chodzić na wagary - wynika z badań przeprowadzonych w Warszawie. Według naukowców, okres krytyczny to II klasa gimnazjum - wówczas nastolatki częściej wagarują, eksperymentują z używkami i ulegają złym wpływom rówieśników.