Z Wawelu na Jasną Górę wyruszy ona 6 sierpnia, a do celu, przed tron Matki Bożej Częstochowskiej, dotrze 11 sierpnia.
Ponoć na całym świecie takich obrazów jest najwyżej 10. Cudowny wizerunek Matki Bożej na desce z drzewa cedrowego od lat przyciąga szukających pocieszenia.
To blisko 9 tys. młodych osób, przygotowujących się do egzaminów w ok. 250 szkołach średnich.
W rodzinnej Albanii nazywają go… okruszkiem. Przez 28 lat więziono go i torturowano. Dwukrotnie skazano na śmierć. Ocalał cudem. Posłuchajcie świadectwa człowieka, przy którego opowieści płakał sam papież.
Słowa o Czarnej Madonnie z Jasnej Góry, która „...słynie cudami na cały ten świat”, nie są tylko pieśnią przeszłości. Gdzie przechodzi Maryja, drżą i zmieniają się serca. Tak jest teraz u nas!
– Każde maryjne sanktuarium jest miejscem budowania więzi. Świątynia Królowej Pokoju w Otyniu także. Dzięki modlitwie w tym miejscu niejeden pielgrzym czy parafianin mówił w swym sercu: jestem bliżej Boga i bliżej innych ludzi – mówił bp Tadeusz Lityński.
Czasem ciąża nie jest radością. A wychowanie dziecka z wielu przyczyn nie jest możliwe. Co roku kilkaset polskich kobiet oddaje swoje nowo narodzone dzieci do adopcji.
Mieli rację ci, którzy przewidywali, że peregrynacja ikony Czarnej Madonny ożywi parafie. Przy powitaniu Matki Bożej zajęte były wszystkie miejsca w ławkach. Wierni stali nawet na schodach świątyń.
Do Matki Bożej Tuchowskiej pielgrzymowali m.in. członkowie Wspólnot dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa, chorzy i niepełnosprawni, leśnicy i myśliwi.
Ten dzień przejdzie do historii. Ludzie płakali, trzymając w rękach białe kwiaty. Po wiekach tułaczki święta ikona MB Latyczowskiej na stałe została przeniesiona do parafii MB Różańcowej. Na oczach wszystkich obraz został umieszczony w głównym ołtarzu kościoła.