Specjalnie dla nas papieską pielgrzymkę podsumowuje i komentuje O. JÓZEF AUGUSTYN
Do ks. Piotra Wenzla, tuż przed wyjściem pielgrzymki na Jasną Górę, przyszedł z płaczem chłopak z noclegowni. Powiedział, że bardzo chciał iść, ale nie da rady. Pokazał stopy, które odmroził zeszłej zimy. Były bez palców.
W najnowszym numerze gliwickiego "Gościa" przedstawiamy tegorocznych neoprezbiterów. Są też relacje z uroczystości święceń kapłańskich, które w ostatnią sobotę odbyły się w dwóch miejscach diecezji.
Choć to najbardziej rodzinny ze wszystkich dni w roku, nie zawsze można spędzić go w gronie najbliższych. A Bóg rodzi się także za granicą, na tarnobrzeskim rynku, w domu opieki, na misjach i w... więzieniu.
Na Rynku Staromiejskim zapachniało żurkiem. Aromatyczny przysmak serwował sam mistrz olimpijski. Wszystko po to, by zwrócić uwagę koszalinian na problem bezdomności.
Jacek Wnuk, prezes Centrum Wolontariatu w Lublinie: – Coraz mniej osób chce pracować z uchodźcami. Wynika to ze strachu, jaki jest nieustannie podsycany wobec obcych.
Wywodzę się z rozbitej rodziny, powiem mocno: patologicznej. Gdy miałem 2 lata, moi rodzice rozeszli się. Od tego czasu na głowie mamy spoczął cały dom. Sama musiała wychować trójkę dzieci, bo mam jeszcze starsze rodzeństwo, i pracować na utrzymanie.
Tuż przy estakadzie jakiś mężczyzna próbuje odpalić agregat. Brrrum! Mężczyzna znika za masywnymi drzwiami z napisem: „schron”.
Proboszczowie wedle uznania i możliwości w swoich parafiach, ale przede wszystkim w katedrach całego świata, w niedzielę o 17.00 - czas kontemplacji i uwielbienia Eucharystycznego Pana.
Co wydarzyło się od maja do sierpnia? Zapraszamy do wspomnień.