– Wolne Plemiona, udało wam się przedrzeć przez oblężenie, donieść część zapasów do Henneth Annûn, choć ponieśliście duże straty. Dzięki temu zyskaliście trochę czasu, ale to nie koniec walki... – usłyszeli gracze po bitwie.
Mszą św. na Wawelu zakończył się Rok Kościuszki. Tuż po niej harcerze rozpoczęli świętowanie stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W uroczystościach wziął udział Andrzej Duda.
Uczniowie szkoły specjalnej pamiętają o swoim patronie, który pochylał się nad każdym człowiekiem, szczególnie chorym i potrzebującym wsparcia.
Po gruntownej renowacji powrócił do Bazyliki katedralnej w Sandomierzu obraz „Wysadzenie zamku sandomierskiego przez Szwedów” autorstwa Karola de Prevot.
Dzisiaj nie ma co owijać w bawełnę. Patron jest tylko jeden. I to doskonale wszystkim znany. Prawda?
Do pójścia drogą ideałów, tak jak młodziutki jezuita 450 lat temu, zachęcił uczestników Orszaku Trzech Króli w Płocku bp Piotr Libera.
Mógł pędzić żywot bogatego szlachcica, zarządzając 17 wsiami i miasteczkiem. Miał szanse na publiczną karierę. Mógł też zostać lekarzem. Włożył jednak wiele wysiłku w to, by dotrzeć do Japonii i tam umrzeć.
Z Karola Marksa Andrzej Marks, a z Hanki Sawickiej Maria Sawicka? Niektóre samorządy stosują takie uniki, byle zachować stare nazwy ulic. Mimo to komunistycznych patronów na Śląsku ubywa.
W Muzeum Diecezjalnym można już oglądać wystawę ukazującą różne przejawy kultu świętego z Rostkowa.