To była wojna o wszystko. Strategicznie nierozstrzygnięta, ale patrząc na to, czego uniknęliśmy, można napisać, że wyszliśmy z niej zwycięsko.
To wartość pomocy, której udzielili Ukraińcom w ciągu roku trwania wojny tarnowscy diecezjanie za pośrednictwem diecezjalnej Caritas.
Prawdziwej radości z tego, że jesteśmy kobietami, życzę paniom, które 7 marca na krakowskim Rynku krzyczały o "feminizmie dla zdrowia".
– Formuła jest bardzo szeroka i skierowana do dwóch grup ludzi: tych, którzy chcą wewnętrznego rozwoju, i tych, którzy przeżywają jakiekolwiek zniewolenia. Czyli do anonimowych grzeszników – wyjaśnia ks. Grzegorz Gołąb.
Czy w tej Rzeczypospolitej umiemy rozpoznawać jej kształtowany w dziejach charakter? Czy już nas interesują tylko swary potępieńcze pismaków bieżącej chwili?
W jednej z parafii ci, którzy świeżo zasilili wspólnotę, mówili, że przyszliby wcześniej, ale nie wiedzieli, że to normalnie wygląda.
Po raz kolejny wśród moich bliskich padło słowo „rak”. Tym razem jednak jest to złośliwy nowotwór z przerzutami. Trzy lata temu moja siostra miała początkowe stadium nowotworu, a po roku przed tym samym wyzwaniem stanęła moja kuzynka. Obydwie obecnie pozostają pod kontrolą lekarską, ale dzięki Bogu jest z nimi dobrze. Jak sobie radzić z takimi hiobowymi wieściami?
W dobrym rachunku człowiek staje przede wszystkim wobec samego Boga Ojca a nie tylko „przed tablicami dziesięciu przykazań”
Iz 53,10-11 Ps 33 Hbr 4,14-16 Mk 10,35-45