Czoło fali wezbraniowej na Wiśle spodziewane jest w Warszawie we wtorek rano. Rzeka ma osiągnąć poziom 655 cm - o metr niższy niż podczas majowej powodzi. Służby miejskie są w stanie wzmożonej czujności - powiedział PAP Marcin Ochmański ze stołecznego ratusza.
Kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle zbliża się do Wyszogrodu, gdzie spodziewana jest we wtorek wieczorem. W środę nad ranem ma dotrzeć do Kępy Polskiej, a następnie - po kilku godzinach - do Płocka.
W miejscowościach Smęgorzów i Małec (pow. dąbrowski) w Małopolsce w sobotę po południu strażacy przystąpili do ewakuacji mieszkańców kilkunastu podtopionych zabudowań - podał rzecznik małopolskiej straży pożarnej, Andrzej Siekanka.
Silne opady deszczu nie wróżą spokoju w Małopolsce i na Podkarpaciu.
Sześć lodołamaczy rozpocznie w piątek kruszenie pokrywy lodowej na Wiśle przy zaporze we Włocławku. Od soboty jednostki będą łamać lód, płynąc rzeką w kierunku Płocka.
W związku z wystąpieniem z brzegów lokalnej rzeczki Czarna (w dalszym biegu Grabinka) w gminie Czarna w pow. dębickim (Podkarpackie) ewakuowano 30 osób.
Od północy strażacy w woj. śląskim odnotowali ponad 280 zdarzeń związanych z intensywnymi opadami deszczu, w tym 111 przypadków podtopień. Od piątku zgłoszeń związanych z pogodą było już w sumie około 370.
Sytuacja na rzekach w Małopolsce stabilizuje się, ale nadal obowiązuje alarm powodziowy w trzech gminach: Drwinia (powiat bocheński), Rzepiennik Strzyżewski (powiat tarnowski) i Szczucin (powiat dąbrowski).
MSWiA przekazuję kolejną informacje na temat sytuacji powodziowej w Polsce.