Zaczęło się od mleka w proszku i autobusu. I droga dla Pana Jezusa była otwarta. Raper Arkadio pokazał ją bywalcom bielskiego klubu „Backstage”.
– Świat wirtualny jest bardzo pochłaniający, ale to, co daje nam rozwój, to rzeczywiste relacje – mówi ks. Jarosław Buchenfeld, diecezjalny moderator Ruchu Światło–Życie.
Kiedy małżonkowie modlą się wspólnie, budują nie tylko więź z Bogiem, ale i z sobą. Gdy rodzice modlą się z dziećmi, dają im więcej niż najlepsi katecheci. Najtrudniejszy jest pierwszy krok. Można zacząć od prostego „Ojcze nasz”.
Co prawda wakacje rozkręciły się już na dobre, ale o kolejnym roku szkolnym warto pomyśleć. Nowa podstawówka ma charakter publiczny, a więc rodzice nie muszą płacić czesnego za swoje dzieci.
W Gliwicach odbędą się warsztaty programu "Młodzi na Progu".
Największy wpływ na młodych mają ich rówieśnicy. A gdyby to właśnie oni opowiadali im o miłości Boga?
W Ruchu Światło–Życie odnaleźli swoje miejsce. Jak mówią, oaza jest dla ludzi, którzy szukają czegoś więcej, których nudzi bycie „zwyklakiem”.
Należał do grona kapłanów niezłomnych, którzy wbrew nazistowskiemu terrorowi pozostali wierni Chrystusowi i Kościołowi. Służył gorliwie ludowi Bożemu, wypełniając starannie swoje codzienne obowiązki.
– Bóg przemówił do niego, a on nie zmarnował tego charyzmatu. Nie zatrzymał go dla siebie, ale mimo różnych trudności gromadził ludzi nie wokół siebie, ale wokół Chrystusa – mówił ks. Tomasz Tomaszewski.
Wypełniają chryzmat zgromadzenia pracą z młodzieżą i dla rodzin. Za nie i za ojca świętego nazaretanki modlą się codziennie.