W czterdziestu kościołach na całych Węgrzech odbyła się polsko-węgierska modlitwa podczas peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej przed 52. Międzynarodowym Kongresem Eucharystycznym w Budapeszcie.
W kościele pw. św. Stefana na radomskim Idalinie odbył się kolejny, comiesięczny Męski Różaniec.
Msza św. w świdnickiej katedrze i złożenie kwiatów przed pomnikiem św. Jana Pawła II symbolicznie upamiętniły datę rozpoczęcia działalności Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność".
Kardynał Wyszyński czuł się duchowym ojcem narodu. Wiele razy odwiedzał diecezję tarnowską. W 1966 r. był w Tarnowie na uroczystościach millenijnych.
Miejscowa wspólnota, której patronuje Matka Boża Częstochowska, świętuje 40-lecie istnienia.
"Droga jest tak ciężka, że jedziemy jak w tunelu, przez istną ulewę kwiatów. Raz musiałem wysiąść z wozu, by utorować drogę" - opisywał kard. Stefan Wyszyński jedną ze swoich wizyt w Gdańsku.
Chodzą na Jasną Górkę od 20 lat. Tym razem wyruszyli po rocznej przerwie, stęsknieni za tym spotkaniem. Wraz z 240 pątnikami z dekanatu jeleśniańskiego szli młodzi dominikanie po pierwszych ślubach, a przewodnikiem był o. Krzysztof Ruszel OP. Na miejscu dołączyli pielgrzymi, którzy dojechali samochodami. Łącznie przed obrazem Matki Bożej modliło się 300 pątników.
Portrety matki Czackiej, kard. Wyszyńskiego i kopię Cudownego Wizerunku Matki Bożej otoczą astry, słoneczniki, mieczyki, cynie, a także jarzębina czy gałązki dębowe.
Kard. Stefan Wyszyński odwiedzał teren obecnej diecezji radomskiej trzykrotnie, co cztery lata. Każda z tych wizyt była dowodem tego, że Kościół jest z narodem.
Nie byłoby papieża Polaka bez głębokiej wiary, niezachwianej nadziei oraz heroicznego męstwa Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Widać to wyraźnie w poświęconym im obu muzeum.