Mają po 90 lat, ponad 60 lat kapłaństwa i wśród osiągnięć każdy ma na koncie absolutnie nową jakość duszpasterstwa, którą wniósł w życie diecezji.
Przejadą na dwóch kółkach przez całą Afrykę z północy na południe i z powrotem. To 40 tys. km, czyli tyle, ile liczy sobie równik. Chcą powtórzyć wyczyn zapomnianego polskiego podróżnika Kazimierza Nowaka, który dokonał tego przed II wojną światową.
Razem przeżyli już 50 lat. Mówią, że swojego współmałżonka nie zamieniliby na nikogo innego. Gdyby mieli wybierać drugi raz, wybraliby tak samo.
Pasja. W glinie tworzy, odkąd skończył 16 lat. Profesjonalnie zajmuje się tym już lat przeszło 20. Piotr Skiba, garncarz z Jadwisina na Lubelszczyźnie, znany jest w całym kraju.
O przygodzie w Bieszczadach, wiązaniu sznurówek, huraganie podczas łaciny, i świetnej pamięci św. Jana Pawła II opowiadają ci, którzy znali go osobiście.
Borówka to wymagająca dziewczyna. Potrzebuje cierpliwości i troski przez okrągły rok. Potrafi się jednak pięknie odwdzięczyć za starania, o czym przekonaliśmy się na największej plantacji w Polsce, w podlaskich Białousach.
Pochodzą z Przecławia, Bochni, Tarnowa. Nie są absolwentami szkół aktorskich, a mimo to potrafią doskonale wcielić się w swoje role. Tworzą niezwykle rekolekcje.
Mawiał: „Nie dziękujcie mnie, tylko Bogu za talent, który od Niego otrzymałem”.
Na Sandomierszczyźnie z dużym sukcesem powraca się do uprawy winorośli i produkcji wina.
Serbołużyczanie to kropla Słowian w morzu germańskim. Jest ich 60 tys. Mają swoją literaturę, organizacje i oryginalną tradycję. Na przykład jedyne na świecie "Ptasie wesele".