Kto śpiewa, dwa razy się modli – twierdził św. Augustyn. Ukryci na kościelnym chórze, rozpoznawani są po głosie, którym upiększają liturgię. Organiści oraz zespoły śpiewacze obchodzą swoje święto.
Święto muzyków kościelnych w Gliwicach - absolwenci odebrali dyplomy ukończenia studium. O twórczości Feliksa Nowowiejskiego opowiadała jego wnuczka Bogna Nowowiejska-Bielawska.
Dobry organista to prawdziwy skarb. Jego umiejętności i umiłowanie muzyki mogą pomóc wiernym przeżyć piękną liturgię lub przeszkodzić w modlitewnym skupieniu. O to, by organiści byli dobrze przygotowani, dba od 40 lat Archidiecezjalne Studium Organistowskie.
W kościele Najświętszego Serca Jezusowego odbyła się Msza św. z okazji 40-lecia studium organistowskiego w Lublinie.
Absolwenci odebrali dyplomy, a o twórczości Feliksa Nowowiejskiego opowiadała jego wnuczka Bogna Nowowiejska-Bielawska.
- Właściwy żal za grzechy nie polega tylko na oskarżaniu siebie, ale również na „uniewinnieniu” Boga. On nic złego nie uczynił. On nie jest winny złu, którego doświadczam - mówił do zebranych dominikanin.
Nad pianinem Święta Rodzina, na oknie św. Józef. A mały Józek wybiera pulchnymi paluszkami ciasteczka – przedsmak świąt.
...i śpiewający. Dlaczego dobry organista to skarb dla parafii i kiedy możemy mówić, że jest dobry, wyjaśnia prof. Wiesław Delimat.
Organiści i studenci Diecezjalnego Studium Organistowskiego uczestniczyli w spotkaniu świąteczno-noworocznym. Mszę św. celebrowali ks. Wojciech Szary i ks. Andrzej Zarzycki. Potem wszyscy podzielili się opłatkiem i kolędowali.
Dzielili się swoimi radościami, problemami i szukali dobrych rozwiązań. Organiści i słuchacze Diecezjalnego Studium Organistowskiego mieli swoje spotkanie świąteczno-noworoczne.