Kilka lat temu chciano zlikwidować miejscową podstawówkę, jednak mieszkańcy wraz z proboszczem wzięli ją pod swoją opiekę.
Łącznie ok. 100 osób wzięło w tym roku udział w Pielgrzymce Świętych Gór.
Zapał, intencja, podręczny plecak i wygodne buty – tyle wystarczy, żeby zostać pątnikiem Świętych Gór.
– Już po pierwszej Mszy św. widać, że to będzie żywa, energiczna, młoda duchem parafia, z ludźmi i dla ludzi. Nasza radość i wdzięczność jest ogromna – mówi s. Anna Maria Pudełko.
Zanoszą ciało Chrystusa tam, gdzie najwięcej cierpienia i samotności. Pomagają kapłanom tam, gdzie tamci często mogą nie dawać rady. Czy każdy może zostać akolitą?
Proboszcz mówi: „dziękuję tym, którzy wiedzą, że chcę im podziękować”. To właśnie o nim. Po cichu, bez rozgłosu robi swoje.
Diecezjalne rekolekcje ministrantów odbyły się w Pogórzu koło Skoczowa. Przez dziesięć dni chłopcy łączyli modlitwę, poznawanie św. Jana Pawła II i jego nauczania z wypoczynkiem i sportem. Ministrantami opiekowali się klerycy. Wakacyjny wyjazd służby ołtarza zorganizował ks. dr Sławomir Zawada, diecezjalny duszpasterz ministrantów. Gościem uczestników rekolekcji był bp Piotr Greger.Zdjęcia: ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość
Pan Bóg nie przeszkadza grać w piłkę i jeździć na basen - z Janem Pawłem II.
W czasie diecezjalnej pielgrzymki ministrantów obecne będą relikwie bł. José Luisa Sancheza del Rio - czternastoletniego męczennika z Meksyku.
Pan Bóg nie przeszkadza grać w piłkę i jeździć na basen.