I szukają tożsamości kulturowej i społecznej.
Dopiero po powrocie do domu nadchodzi czas na przemyślenia, a także oglądanie zdjęć ze wspólnego pielgrzymowania.
Wszyscy trzej są z jednej parafii. Chcieli pójść na służbę Bogu. Wybrali seminarium leżące pół tysiąca kilometrów od domu.
Pojechała w nieznane, a pracowała między świętymi.
Trzeba robić naprawdę wiele, aby nie zabrakło nas na drodze prowadzącej do tronu Czarnej Madonny.
– Dzieci chętnie bawią się wśród drzew, a mnie pozwalają spokojnie wysłuchać muzyki. Mam nadzieję, że tak będzie do końca koncertu – śmiała się pani Edyta.
Po raz kolejny pandemia i związane z nią obostrzenia uniemożliwiły organizację w parafiach spotkań grup wspólnotowych czy osób przygotowujących się do bierzmowania. Kapłani nie poddają się jednak – przenieśli je do świata wirtualnego.
Zaśpiewają o zbliżających się świętach Bożego Narodzenia.
Dzięki jego świadectwu i zaangażowaniu odżywała w ludziach wiara.
– Modlitwa jest „paliwem”, które może naszą wiarę wzmocnić – mówił kaznodzieja.