Drugi intensywny dzień na szlaku XXIV ŁPPM dobiegł końca. Pielgrzymi, rozdzieleni na mniejsze grupy, noc spędzą w trzech miejscowościach. Choć coraz bardziej zmęczeni i obolali, nie ustają w drodze do Matki.
Minęła pierwsza rocznica koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Suserskiej.
Już w najbliższą sobotę w Łowiczu odbędzie się Diecezjalne Spotkanie Młodzieży. „Mówię Ci, wstań” to hasło zachęcające każdego do przybycia na wielki koncert uwielbienia.
Pątnicy z Sochaczewa tradycyjnie 5 sierpnia rozpoczęli rekolekcje w drodze w ramach XXVII ŁPPM. Po Mszy św. z parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie ruszyła grupa ok. 40 osób. Jednak, jak zapowiadają pielgrzymi, od Łowicza będzie ich więcej.
Kolejny dzień wędrówki do Pani Jasnogórskiej. Na szlaku XXIV ŁPPM na chwilę zagościli pielgrzymi z WAMP. Ojciec Piotr Szczepański OFM Conv, którego konferencji pątnicy słuchają w drodze, przewodniczył Eucharystii przy OSP Gosławice.
Dziś wspólnota XXVI ŁPPM opuściła teren diecezji łowickiej. Dzień rozpoczęli Mszą św. w kaplicy w lesie w Małeczu, której przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba, zaś homilię wygłosił ks. Robert Kwatek - honorowy przewodnik ŁPPM. Nie zabrakło tradycyjnego liczenia na mostku w Ujeździe.
Ich życie nie zawsze biegło prostymi ścieżkami. Dlatego apelowali do gimnazjalistów i licealistów, żeby nie marnowali życia. Swoją szczerością i otwartością wzbudzali entuzjazm i zmuszali do myślenia.
Na szlaku XXII ŁPPM, co prawda, jest 9 kolorów, jednak w trasie spotkać można 8 grup. Wszystko dlatego, że w tym roku połączono dwie grupy - biało-żółtą i cytrynową. Obie prowadzi ks. Józef Petrynowski.
Po niecałych 25 km, wspólnota ŁPPM dotarła do Zawady. W trakcie drogi na chwilę księża, klerycy i siostry zakonne opuścili swoje grupy tworząc grupę Czarną. Przejście wywołało wiele emocji.
W niedzielny wieczór peregrynująca po diecezji Czarna Madonna dotarła do najmłodszej wspólnoty w diecezji. Przyszła do mającej dwa lata parafii pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Skierniewicach. Jak Ją powitano? Z otwartymi ramionami, tak, jak witają małe dzieci swoją mamę, gdy wchodzi do domu.